Mateusz Zielazny Email:mateuszzielak11@wp.pl | |
---|---|
|
N64, następca konsol NES i SNES, trafił do sklepów najpóźniej, ale najlepiej spośród wszystkich urządzeń piątej generacji radził sobie z generowaniem grafiki 3D. Problem w tym, że po nieudanej współpracy z Sony, a potem Philipsem, w Nintendo zapadła decyzja, by pozostać przy kartridżach jako nośniku danych. Koszt wyprodukowania pojedynczej kopii był znacznie większy niż płyty CD, co skutkowało wysokimi cenami gier na N64. Staroświeckie nośniki były również bardzo ograniczone objętościowo. Zaawansowane graficznie gry wymagały więcej miejsca, więc twórcy musieli dokonywać cięć w kwestii udźwiękowienia i przerywników filmowych, co wyraźnie widać zwłaszcza w przypadku gier multiplatformowych. Nintendo 64 o dziwo sprzedało się w dziesiątkach milionów egzemplarzy. Wszystko za sprawą atrakcyjnych tytułów tylko na N64, tworzonych przez samych Japończyków.
|